Ty też kiedyś zaczynałeś...


     ...coś albo z kimś, czego się bałeś, a może nie wiedziałeś jak to zrobić, jak się zachować, by pokazać się od najlepszej strony. Jest to ciężkie, ponieważ w dzisiejszym świecie większość ludzi idzie za tłumem i przez to boimy się mówić o sobie pozytywnie. Obawiamy się krytyki, odrzucenia i niezaakceptowania. 
Załamujemy się, że nie jesteśmy tacy, jak inni, co jest największym błędem, ponieważ to, co zazdrościmy komuś, powinno nas motywować do działania, a nie zniechęcać. 
     Pragnienie bycia wyjątkowym, nie takim jak każdy i chęć poznawania i próbowania nowych rzeczy jest niesamowita. Niestety nieliczni układają swoją drogę. Lepiej nam robić to, co inni. Tak jest łatwiej. Wybieramy proste zadania, bo przecież nie chcemy się zmęczyć. 
     Sens jest jednak w tym, by każdego dnia stawać się lepszą osobą. Codziennie pogłębiać swoją wiedzę, pracować nad sobą i najważniejsze: być zawsze uśmiechniętym!

     Ja dziś zaczynam swoją przygodę z pisaniem tego bloga. Myślę, że to fajna sprawa, dzieląc się z Wami moim malutkim życiem, w którym głownie panuje sztuka. Chętnie będę się tu rozpisywać na różne tematy i próbowała Wam zrozumieć wiele rzeczy.

Trzymajcie się ciepło!
                                                                                                        Do usłyszenia.